Jakie są szkody i zalety hydroponiki
Dlaczego potrzebujesz hydroponiki?
Skala katastrofy ekologicznej jest przerażająca. W ciągu kilku stuleci ludziom udało się zabić to, co zostało stworzone przez tysiąclecia. A o ile wcześniej hydroponika została zapomniana właśnie z powodu podboju żyznych ziem, to teraz odradza się z powodu śmierci tych właśnie ziem. Gleba pochłania coraz więcej szkodliwych substancji - produktów przetwórstwa przemysłowego, które pomaga jej własne zwierzątko - mężczyzna.
Chociaż istnieją z pewnością inne powody, dla których hydroponika powraca. Na przykład jego rentowność. Rzeczywiście, znacznie więcej zbiorów pojawia się na starych terenach, ponieważ wszystkie substancje potrzebne roślinie docierają do niej w obiecanych ilościach, bez błędów wynikających z wchłaniania do gleby lub parowania, bez powodowania szkód w walce ze szkodnikami, a mniejszy rozmiar korzeni oszczędza miejsce.
Jak to działa?
Hydroponika zakłada stworzenie warunków sprzyjających rozwojowi korzeni. W tym celu organizowane jest stałe i prawidłowe odżywianie korzeni, tworzy się ich stały kontakt z powietrzem, połączenie wszystkich optymalnych czynników abiotycznych, takich jak wilgotność, temperatura. Sama roślina umieszczona jest na specjalnej siatce w warstwie podłoża. Kratka znajduje się na pojemniku wypełnionym pożywką. To w tym pojemniku znajdują się korzenie.
Podłoże może być wermikulitem, torfem, mchem, keramzytem. Pożywka to zwykle roztwór soli chemicznych w wodzie. Tak, po przeczytaniu słowa „chemia” każdy od razu stwierdza, że hydroponika to nowy sposób na oszukiwanie konsumentów i czerpanie z nich korzyści. Prawdziwie pestycydy, dodatki, GMO. Wszystko to przerażało ludzi tak bardzo, że teraz wszystko, co wiąże się z chemią, sprawia, że nawykowo przewracają oczami i w obawie o swoje zdrowie przestają stosować tę metodę lub produkt. Czy to takie niebezpieczne hydroponika?
Korzyści i szkody wynikające z hydroponiki
Na początek nadal warto rozważyć zalety tej metody. Po pierwsze, stosując hydroponikę, możesz być pewien szybkiego wzrostu i wysokiej wydajności każdej odmiany roślin. Otrzymują bowiem wszystkie niezbędne składniki odżywcze w wystarczającej ilości i dostępnej formie.
Po drugie, znowu oszczędność miejsca dzięki małym korzeniom. Wynika to z banalnej biologii: korzenie nie muszą przeżyć - wydobycie minerałów i wody z gleby, wszystko jest tutaj odpowiednio zapewnione, nie ma potrzeby głębszego wzrostu.
Po trzecie, ogromne oszczędności wody. Dzięki temu, że nie jest wchłaniany przez glebę i nie odparowuje, woda jest w całości pobierana na potrzeby roślin. Ponadto ze względu na brak gleby nie ma niebezpiecznych gryzoni, szkodników i innych niepotrzebnych zwierząt. Chroni to rośliny nie tylko przed eksterminacją, ale także przed drobnoustrojami, bakteriami chorobotwórczymi.
Niewątpliwą zaletą jest niesezonowość tej metody. Jest używany w szklarniach, co oznacza, że ani zimno, ani upał, ani susza nie są dla niego niczym.
Ponadto na niewielkim obszarze rośnie ogromna liczba upraw. Nie wolno nam zapominać o przyjazności dla środowiska hydroponiki. Tak, to przyjazność dla środowiska. Słowo „chemia” nie powinno tak bardzo przerażać rolników, w końcu wszyscy ludzie to związki organiczne, a także rośliny.
Podłoże może być włóknem kokosowym, całkowicie naturalnym. Nawiasem mówiąc, przemysł, który wkradł się do większości zbiorników, nasycił ogromny obszar żyznej gleby i już wypełnił cały wolny tlen w powietrzu, nie będzie w stanie zbliżyć się do roślin uprawianych przy użyciu hydroponiki w szklarniach.
W ten sposób hydroponika oszczędza wodę i składniki odżywcze, jednocześnie maksymalizując plony.
Jednak minus jest z pewnością oczywisty. To szkoda wyhodowanych w ten sposób produktów ze względu na ich nasycenie azotanami. Większość azotanów można usunąć i jest to dość łatwe, ale czy wszyscy rolnicy to zrobią ?! Ledwie. Co więcej, wielu z nich jest tak pozbawionych skrupułów, że używają chemikaliów gorszych niż azotany.
Ogólnie jest to szkoda wyrządzona przez hydroponikę. Nie można go porównać z korzyściami. Biorąc pod uwagę, że szkoda ta nie jest spowodowana przez samą metodę, ale przez ludzi, wprowadzających modyfikacje dla własnej korzyści.
Co to jest prawda, a co fałsz?
Wszystko, co istnieje tylko na świecie, poddawane jest nie tylko krytyce, ale także testowi plotek ludowych, co nie zawsze jest prawdą. Najczęstsze sądy dotyczące hydroponiki to:
- Anty-naturalny.
- Szkodzi biosferze.
- Zbyt skomplikowane.
- Kosztowny.
- Wąski krąg dystrybucji.
- Charakter przestępczy.
W rzeczywistości rośliny nie przejmują się tym, czy są w glebie, czy w wodzie. Najważniejsze jest to, że wchodzą minerały i woda. Dlatego obalono mit antynaturalności. Jeszcze łatwiej jest obalić drugie stwierdzenie. Wspomniano wcześniej, że hydroponika jest przyjazna dla środowiska, ponieważ pomaga oszczędzać wodę i nie ma absolutnie żadnych szkodliwych odpadów. Nie warto nawet mówić o złożoności i wysokich kosztach - ta technologia jest taka prosta. Na początek wystarczy kawałek styropianu i wanna, łatwo i dość tanio, prawda? A dystrybucja, delikatnie mówiąc, jest dość duża.
W samej tylko Kolumbii Brytyjskiej 90% wszystkich szklarni jest hydroponicznych. Niestety hydroponika jest rzeczywiście wykorzystywana do celów przestępczych - bardzo łatwo jest uprawiać marihuanę w ten sposób niezauważalnie, a jej szkody są z pewnością ogromne. Ale czy nie jest ważniejsze, że hydroponika może wyżywić cały świat?
Warzywa uprawiane na „naturalnym” i „organicznym” kompoście i oborniku zawierają znacznie więcej azotanów niż warzywa uprawiane hydroponicznie z certyfikowanymi nawozami.